Nowe morskie farmy wiatrowe powstają w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego, w odległości 22-37 km od brzegu. Główne projekty to Baltic Power (1,2 GW) oraz Bałtyk 2 i Bałtyk 3 (łącznie 1440 MW). Pierwsze turbiny mają zacząć działać już w 2026 roku, rozpoczynając nową erę polskiej energetyki odnawialnej.
Lokalizacja i skala projektów morskich farm wiatrowych
Polska energetyka wiatrowa wkracza na nowe wody – dosłownie. Morskie farmy wiatrowe powstają obecnie w polskiej wyłącznej strefie ekonomicznej Morza Bałtyckiego. Nie są to małe projekty – ich skala robi wrażenie zarówno pod względem mocy, jak i zajmowanej przestrzeni.
Baltic Power zlokalizowany będzie około 30 km od brzegu, zajmując powierzchnię około 130 km². Z kolei Bałtyk 2 znajdzie się najdalej od linii brzegowej – około 37 km, a Bałtyk 3 będzie najbliżej lądu – w odległości około 22 km [1][5]. Taka lokalizacja stanowi kompromis między potrzebą wykorzystania silnych morskich wiatrów a minimalizacją wpływu wizualnego na linię brzegową.
Skala tych projektów jest bezprecedensowa w historii polskiej energetyki. Baltic Power będzie dysponować mocą 1,2 GW, która zostanie osiągnięta dzięki 78 turbinom o mocy 15 MW każda. Z kolei projekty Bałtyk 2 i Bałtyk 3 łącznie zapewnią 1440 MW mocy, wykorzystując do tego 100 turbin o mocy 14,4 MW każda [1][3][5]. Dla porównania, jedna taka turbina może wyprodukować więcej energii niż kilkanaście standardowych lądowych wiatraków.
Technologia i budowa gigantycznych konstrukcji
Budowa morskich farm wiatrowych to proces niezwykle złożony technologicznie. Pierwszym etapem jest instalacja fundamentów, czyli tzw. monopali, które są osadzane na dnie morskim na głębokości około 40 metrów [3]. Te konstrukcje imponują swoimi rozmiarami – osiągają nawet 100 metrów długości i ważą do 1700 ton [3].
„To jak wbicie w dno morskie gigantycznych ołówków o wadze prawie dwóch tysięcy ton każdy” – tak obrazowo można opisać pierwszy etap instalacji morskich wiatraków.
Po osadzeniu monopali, kolejnym krokiem jest montaż samych turbin. Te również robią ogromne wrażenie – będą sięgać wysokości około 260 metrów [5], co czyni je jednymi z najwyższych konstrukcji w Polsce, znacznie przewyższającymi nawet Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Dla wyobrażenia skali – to jak postawienie na morzu 70-piętrowego wieżowca.
Cały proces budowy wiąże się z ogromnym nakładem logistycznym. W przypadku Baltic Power wykorzystywanych jest około 11 specjalistycznych statków i zatrudnionych setki pracowników [3]. Każdy element musi być precyzyjnie dostarczony i zamontowany w trudnych warunkach morskich.
Kto buduje i finansuje polskie wiatraki na morzu?
Za realizację tych ambitnych projektów odpowiadają duże konsorcja energetyczne. Baltic Power to wspólne przedsięwzięcie Grupy ORLEN i kanadyjskiej firmy Northland Power [2][3]. Z kolei za projekty Bałtyk 2 i Bałtyk 3 odpowiadają norweski Equinor (dawniej Statoil) oraz polska Polenergia [5].
Finansowanie tych ogromnych inwestycji również wymaga współpracy wielu podmiotów. Przykładowo, Europejski Bank Inwestycyjny (EBI) zdecydował się zainwestować 700 milionów euro w projekty Bałtyk 2 i Bałtyk 3 [1]. Jest to jeden z największych kredytów udzielonych przez EBI na rozwój energetyki odnawialnej w Polsce.
„To inwestycja w polską transformację energetyczną, która będzie służyć mieszkańcom przez dziesięciolecia” – tak można podsumować znaczenie zaangażowania dużych instytucji finansowych w te projekty.
Terminy realizacji są już ustalone. Uruchomienie Baltic Power planowane jest na 2026 rok [2], natomiast Bałtyk 2 i Bałtyk 3 mają być gotowe do działania do 2028 roku [5]. Oznacza to, że w ciągu najbliższych kilku lat polski krajobraz energetyczny ulegnie znaczącej zmianie.
Korzyści środowiskowe i ekonomiczne nowych farm wiatrowych
Budowa morskich farm wiatrowych na Bałtyku niesie ze sobą liczne korzyści, zarówno środowiskowe, jak i ekonomiczne. Przede wszystkim, znacząco przyczyni się do zwiększenia udziału odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym.
Sama farma Baltic Power ma zasilać ponad 1,5 miliona gospodarstw domowych [3], a projekty Bałtyk 2 i 3 łącznie zapewnią energię dla ponad 2 milionów gospodarstw [5]. To oznacza, że znacząca część polskiego społeczeństwa będzie korzystać z czystej energii wiatrowej.
Wpływ na środowisko również jest znaczący. Szacuje się, że Baltic Power przyczyni się do ograniczenia emisji CO2 o około 2,8 miliona ton rocznie [3]. To tak, jakby z polskich dróg zniknęło ponad milion samochodów.
Korzyści ekonomiczne to nie tylko nowe miejsca pracy przy budowie i obsłudze farm, ale również rozwój lokalnego przemysłu i usług. Farmy wiatrowe będą wymagały regularnej konserwacji, co oznacza długoterminowe zatrudnienie dla specjalistów z różnych branż.
Wyzwania i przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce
Mimo ogromnego potencjału, morska energetyka wiatrowa w Polsce stoi przed wieloma wyzwaniami. Jednym z nich jest konieczność dostosowania sieci przesyłowych do odbioru tak dużej ilości energii produkowanej w jednym miejscu. Wymaga to znaczących inwestycji w infrastrukturę energetyczną na lądzie.
Kolejnym wyzwaniem jest zapewnienie stabilności dostaw energii, biorąc pod uwagę zmienny charakter wiatru. Rozwiązaniem mogą być systemy magazynowania energii lub integracja z innymi źródłami odnawialnymi.
Przyszłość morskiej energetyki wiatrowej w Polsce wygląda jednak obiecująco. Projekty Baltic Power, Bałtyk 2 i Bałtyk 3 to dopiero początek. Polskie Morze Bałtyckie ma potencjał do instalacji znacznie większej liczby turbin, co w przyszłości może uczynić Polskę jednym z liderów energetyki wiatrowej w regionie.
„Morskie farmy wiatrowe to nie tylko krok w stronę czystszej energii, ale również szansa na technologiczny skok naprzód dla całego polskiego sektora energetycznego” – tak można podsumować znaczenie tych inwestycji dla przyszłości Polski.
Podsumowanie: nowa era polskiej energetyki
Budowa morskich farm wiatrowych na Bałtyku stanowi kamień milowy w rozwoju polskiej energetyki. Projekty Baltic Power, Bałtyk 2 i Bałtyk 3 to nie tylko imponujące przedsięwzięcia inżynieryjne, ale również inwestycje o ogromnym znaczeniu dla polskiej gospodarki i środowiska.
Łączna moc tych farm – ponad 2,6 GW – znacząco zwiększy udział odnawialnych źródeł energii w polskim miksie energetycznym. Farmy te będą zasilać łącznie ponad 3,5 miliona gospodarstw domowych czystą energią [3][5], przyczyniając się jednocześnie do redukcji emisji CO2 o miliony ton rocznie.
Pierwsze turbiny mają zacząć działać już w 2026 roku [2], a pełna operacyjność wszystkich trzech farm ma zostać osiągnięta do 2028 roku [5]. Oznacza to, że w ciągu najbliższych kilku lat będziemy świadkami narodzin nowej ery polskiej energetyki – ery, w której morskie wiatry będą napędzać polską gospodarkę i przyczyniać się do czystszego środowiska.
Źródła:
[1] https://www.eib.org/en/press/all/2025-217-eib-extends-eur700-million-for-development-of-two-major-new-offshore-wind-farms-in-poland?lang=pl
[2] https://www.orlen.pl/pl/o-firmie/media/komunikaty-prasowe/2025/Maj-2025/pierwsza-polska-elektrownia-wiatrowa-na-baltyku-coraz-blizej-grupa-orlen-osiaga-kolejny-kamien-milowy
[3] https://polskamorska.pl/2025/02/07/ruszyla-budowa-pierwszej-morskiej-farmy-wiatrowej-baltic-power/
[4] https://balticpower.pl
[5] https://baltyk123.pl/equinor-i-polenergia-podjely-finalne-decyzje-inwestycyjne-fid-dla-morskich-farm-wiatrowych-baltyk-2-i-baltyk-3/

RM Solar to wiodący portal tematyczny o odnawialnych źródłach energii i inteligentnych rozwiązaniach dla domu. Od 2024 roku łączymy świat nowoczesnych technologii z troską o środowisko naturalne, dostarczając praktyczną wiedzę i sprawdzone rozwiązania dla świadomych konsumentów.